Opinie uczestników warsztatów Wkurzeni samotnością
Zanim zdecydujesz się zaangażować w spotkania Wkurzonych samotnością, przeczytaj opinie osób, które brały udział w poprzednich edycjach naszych warsztatów (za nami już ponad 20 grup!):
Justyna, 34
Na warsztaty trafiłam z przekonaniem, że coś jest ze mną nie tak w kwestii budowania i utrzymywania relacji romantycznych, ponieważ nigdy nie udało mi się stworzyć dłuższego związku. Chciałam się dowiedzieć, co robię źle i jak widzą mnie inni.
Na początku trudno było mówić szczerze i głęboko o sobie w gronie obcych osób, więc nie mówiłam zbyt dużo – tylko tyle, ile chciałam. Wierzcie lub nie, ale z czasem zbudowaliśmy w naszej grupie dużą bliskość, a ja poczułam się zaakceptowana i bezpieczna. To, co mówili inni oraz ćwiczenia, które proponowała Iza, inspirowały i stymulowały mnie do tego, by odkrywać coraz więcej o sobie, mówić coraz więcej, wreszcie by stać się inspiracją dla innych. Tak, inspiracją, czułam to!
Dużo się wydarzyło w czasie tych 10 miesięcy. Nie zawsze było łatwo. Ale warto było podjąć ten trud. Zaczęłam czuć, co komunikuje mi moje ciało. Odczuwać swoje emocje i potrzeby, mówić o nich. Doceniać uważność i głębokie rozmowy. Być tu i teraz. Porzucić automatyzmy i dokonywać świadomych wyborów. Stałam się dla siebie ważna, polubiłam siebie. Nauczyłam się budować zdrowe relacje, budować przestrzeń między ludźmi wolną od niedomówień. Paradoksalnie najbardziej na świecie potrzebowałam do tego dobrej relacji z samą sobą, ale nie wiedziałam tego, przychodząc na warsztaty. Zobaczyłam to, będąc wśród innych, z innymi. Ty pewnie potrzebujesz czegoś innego. Każdy ma szansę znaleźć w przestrzeni zbudowanej z innymi coś, czego mu brakuje, aby tworzyć zdrowe relacje. Widziałam to w naszej grupie. Moje życie jest teraz zupełnie inne. Warto! PS. Trochę zazdroszczę wszystkim, którzy dopiero zaczną te warsztaty! Bo to dobra przygoda:) (lipiec 2023)
Magda, 32
Udział w warsztatach to jedna z lepszych i najważniejszych decyzji w moim życiu! Przed nimi często pozwalałam się przekraczać i bałam się konfrontacji, przez co uciekałam bez słowa. Miałam problem z poznawaniem nowych osób, utrzymywaniem znajomości, czy w ogóle doprowadzeniem do więcej niż jednej randki.
Za mną kilka miesięcy (zainspirowanej tematami na zajęciach) intensywnej pracy nad sobą, uczenia się odczytywania własnych potrzeb, granic, emocji, szukania siebie i pozwalania sobie na bycie ważną i wystarczającą. Moje relacje z ludźmi się zmieniły, zarówno te już istniejące, jak i nowe. Zaczęłam świadomie rozmawiać, nie o faktach, a o emocjach i uczuciach, co pozwala mi przyciągać do siebie osoby świadome swoich potrzeb i granic, a przede wszystkim otwarte na szczerą komunikację!
To niesamowity skok jakości w moim życiu! Na warsztatach poznałam przyjaciółkę i zawarłam wiele wartościowych znajomości! Skończyłam je z poczuciem, że mogę wiele zmienić i osiągnąć, i tak jak każdy z nas, mam ogromną moc sprawczą i mam wybór! PS. Jeśli każdy pomyśli o sobie, to będzie o wszystkich pomyślane! (lipiec 2023)
Bartek, 33
Udział w warsztatach „Wkurzeni samotnością” był był jedną z najlepszych decyzji jakie podjąłem w 2022 roku. Było to moje pierwsze doświadczenie w pracach w grupie z nieznajomymi, i nie wiedziałem czego się spodziewać, ale na pewno nie spodziewałem się, że tak tego potrzebowałem.
Bardzo podobał mi się sposób w jaki Iza prowadziła warsztaty, zwłaszcza zadania domowe, które wykonywałem poza warsztatami. Będąc osobą raczej zdystansowaną do życia społecznego, wyjście spoza strefy komforty stanowiło dla mnie wyzwanie, ale przede wszystkim było stresujące. Wskazówki jakich Iza udzieliła pomogły mi spojrzeć na te sytuacje z innej perspektywy, że mogę to zrobić na własnych warunkach i zaakceptować swoje lęki i je przezwyciężyć. Jednak najlepszym czego doświadczyłem na warsztatach, była interakcja i rozmowy, z tymi nieznajomymi, którym tak się obawiałem a z którymi razem się rozwijaliśmy, dzieliliśmy się swoim szczęściem i postępami, i wspieraliśmy się w smutku i ciężkich sytuacjach. Nie sądziłem, że rozmowa z ludźmi o podobnych problemach mi tyle pomoże, ale to właśnie ich indywidualna perspektywa pomogła mi zrozumieć własne słabości i jak sobie z nimi radzić.
Nie ukrywam, że czas jaki musiałem poświecić warsztatom był dla mnie najbardziej problematyczny. Uczęszczałem na grupę sobotnią i te 7 godzin dawało się szczególnie we znaki, zwłaszcza po paru miesiącach. Myślę, że to zobowiązanie byłoby powodem, dla którego w innej sytuacji życiowej nie zdecydował bym się dołączyć. Na szczęście zdecydowałem się we właściwym dla mnie czasie.
Wspominając swoje zachowanie zanim dołączyłem na warsztaty, widzę jak zamknięty byłem na nowych ludzi, na rozmowy i poznawanie ich. Teraz czuje się znacznie swobodniej w rozmowie i nawiązywaniu kontaktu, wiedząc jak prowadzić przyjemną rozmowę, lub kiedy rozmowę zakończyć. Pomogło mi to w relacjach z ludźmi bliskimi jak i kolegami i koleżankami w pracy. Widzę zmianę mojego nastawienia i bardzo się z tego cieszę. Ciesze się również, ze mogłem poznać nowych znajomych na samych warsztatach. Ludzi z którymi tyle razem dzieliłem, i którzy stali mi się tak bliscy.
Jeżeli jesteście gotowi poświecić ten czas, gorąco polecam. Po zakończeniu naszych warsztatów, mimo zmęczenia, nie ukrywam, żałowałem, że ten czas już zleciał, i że ten etap już się kończy. Nie żałuje na pewno, że się zdecydowałem. (grudzień 2022)
Marta, 36 lat
Moim impulsem do zapisania się na warsztaty była głęboka chęć zrozumienia, czemu mi nie wychodzi w romantycznych relacjach damsko-męskich, choć w innych typach relacji szło mi całkiem nieźle. Byłam sfrustrowana tą sytuacją. Chciałam ją najpierw zrozumieć, a później zmienić. Warsztaty dały mi jednak dużo więcej! Dzięki nim poznałam nowych ludzi, których pewnie na moich stałych, codziennych trasach nie miałabym szansy spotkać. Przez blisko 10 miesięcy przeżywałam z nimi lepsze i gorsze momenty. Dzieliłam się wydarzeniami z życia, poznawałam siebie, badałam granice, wyrażałam emocje (nie zawsze cukierkowe i proste), a w zamian mogłam liczyć na poznanie innego punktu widzenia, wymianę doświadczeń, szczerą (czasem do bólu) i konstruktywną krytykę oraz dużo śmiechu. Warsztaty dały mi niepowtarzalną możliwość spojrzenia na siebie oczami innych i to było doświadczenie, które mocno na mnie wpłynęło i wierzę, że przyniesie pozytywne efekty.
Podjęcie decyzji o udziale w tych warsztatach wymagało odwagi oraz przyznania się przed samym sobą, że coś mnie w życiu uwiera. To nie jest proste, ale jest punktem wyjścia do zmiany na lepsze. Daje poczucie, że jestem Panią swojego losu i mogę go zmienić. Nikt za mnie tego nie zrobi. Cieszę się, że znalazłam w sobie tę odwagę i że wytrwałam w niej. Resztę zostawiłam w rękach Izy i nie zawiodłam się. Dziękuję za stworzenie tych warsztatów i za możliwość bycia ich częścią. To było niepowtarzalne doświadczenie i zachęcam do jego przeżycia! (lipiec 2022)
Jan, 39 lat
Na warsztaty dla wkurzonych samotnością trafiłem w bardzo trudnym dla mnie czasie. Nie myślałem wówczas w ogóle o takiej formie pracy nad sobą, a nawet byłem do niej w jakiś sposób uprzedzony. Czułem się bezradny wobec swojej samotności – szczególnie w kontekście relacji damsko-męskich, bolało mnie to tym bardziej, że w przyszłości chciałbym założyć rodzinę.
Decyzję o dołączeniu do grupy zapamiętam jednak jaką jedną z najlepszych w moim życiu, bo metoda pracy Izy wciąga – przekona się o tym każdy, kto zdecyduje się na udział.
W trakcie warsztatów miałem możliwość spojrzenia na siebie z unikalnej perspektywy – przez pryzmat relacji z ludźmi, z którymi w innych okolicznościach być może nigdy bym tej relacji nie nawiązał – tak bardzo byli różni, tak odmienne mieli doświadczenia!
Zadania, ćwiczenia, tematy zajęć, scenki, ale przede wszystkim obecność innych i konfrontacja ich życiem i historiami powodują, że na tych warsztatach praktykowałem to, czego – mam wrażenie – na co dzień mi często brakuje: rozmowy, uważności na innych, odwagi by poruszać sprawy trudne, świadomej i pełnej obecności przy innych – i przy sobie.
Więcej nie zdradzę, to po prostu trzeba przeżyć. 🙂 (lipiec 2022)
Magda A., 31 lat
Warsztaty poleciła mi koleżanka. I przyjście na nie było najlepszą decyzją tamtej jesieni. Byłam w bardzo trudnym okresie swojego życia, podczas których zweryfikowały się moje wieloletnie przyjaźnie.
Początkowo czułam się wyobcowana, ale z tygodnia na tydzień czułam się coraz lepiej, towarzystwo ludzi o podobnych problemach mi bardzo pomogło. Będę bardzo dobrze wspominać te jesienne, zimowe później wiosenne długie wieczory, spędzone na rozmowie na relacyjne tematy przy ciepłym świetle lamp i pysznej kawie. Był to najlepiej spędzony czas, gdyby nie te spotkania to pewnie siedziałabym przed Netflixem. A tak spędziłam czas wśród (teraz już) przyjaciół, dowiadując się o sobie, wymieniając się doświadczeniami z innymi i wzajemnie się inspirując.
Potrzebowałam tego bardzo po tych trudnych czasach covidowych. Pojawiła się ekscytacja, gdy praca domowa dotyczyła wyjścia w teren i wyjścia poza strefę komfortu. Pojawiły się wspólne wyjazdy i wyjścia również poza pracami domowymi. Była to naprawdę wspaniała przygoda ze wspaniałymi ludźmi. Szkoda tylko, że się już skończyła. Jestem bardzo wdzięczna, że Iza stworzyła takie miejsce.
Chociaż było trudno, gdy trzeba było się zmierzyć z różnymi emocjami i prawdą o sobie widzianą z innej perspektywy. Grupa dawała mi sporo wsparcia i śmiech i kopa do działania. Dzięki niej myślę z mniejszym lękiem o zmianie pracy i wychodzeniu do ludzi. Bardzo polecam! (lipiec 2022)
Kasia, 34 lata
Na warsztatach podobała mi się najbardziej atmosfera. Mimo, że każdy uczestnik był inny, to dzięki ich otwartości, szczerości i pokazywaniu prawdziwych siebie, naprawdę każdą osobę polubiłam i czułam że w jakiś sposób jest mi bliska.
Poza tym nauczyłam się mówić 🙂 o sobie 🙂 Czasami trzeba mnie było ciągnąć za język, ale fajne było to, że po każdej wypowiedzi dostawałam informacje zwrotne.
Polecam te warsztaty wszystkim niezdecydowanym ( ja zastanawiałam się nad udziałem prawie rok :)), tym którzy chcą stać się bardziej świadomi siebie, poznać swoje schematy i po prostu spędzić wartościowy czas z fajnymi ludźmi, rozmawiając o prawdziwym życiu a nie tylko o „pogodzie” oraz tym którzy nie potrafią rozmawiać ;). (czerwiec 2022)
Łukasz, 38 lat
Warsztaty, w których wziąłem udział (i wytrwałem do końca) już wpłynęły na moje życie (poprawiły się bowiem moje relacje, a także zdobyłem nowe) i przekonany jestem, że będą wpływały na nie jeszcze przez długie lata. Wiedza o emocjach, oraz świadomość relacyjna, które zdobyłem zmieniły moje postrzeganie zarówno osób, które mnie otaczają jak i moich z nimi relacji. Przede mną jeszcze długa droga, ale udział w owych zajęciach już teraz postrzegam jako osiągnięcie pewnego kamienia milowego w rozumieniu tego co się dzieje w przestrzeni społecznej, która mnie otacza.
Dodam, że prowadząca zajęcia Iza, jest osobą ciepłą, cierpliwą i dbającą o każdego uczestnika warsztatów po równo. Jej wrażliwość na ból uczestników (ale także ich sukcesy) nie raz doprowadził ją do łez, co nie pozostawia złudzeń, że nasze dobro i proces naszego leczenia, nie był Izie obojętny. Serdeczne zatem polecam tę przygodę psychologiczną najwyższych lotów. (maj 2022)
Magda, 31 lat
Na warsztaty Wkurzonych trafiłam szukając grupy wsparcia, w momencie gdy czułam się bardzo samotna. Potrzebowałam poznać ludzi, którzy też zmagają się z samotnością. Pamiętam jak późno w nocy czytałam opis warsztatów i z każdym kolejnym zdaniem serce biło mi mocniej. Czułam, że to właśnie jest miejsce dla mnie! Lecz jednocześnie sparaliżował mnie lęk na myśl, że miałabym wysłać zgłoszenie i dołączyć do grupy obcych ludzi…
Gdy dotarłam do informacji o terminie warsztatów, okazało się, że pierwsze spotkanie odbyło się już kilka dni temu. Lęk był ogromny, ale udało mi się wysłać maila do Izy. Okazało się, że ktoś zrezygnował po pierwszym spotkaniu i jest miejsce dla mnie! Nie wiedziałam czy mam się cieszyć czy płakać na tą informację, bo poziom lęku stawał się dramatyczny. Ostatecznie udało mi się umówić na konsultację i po poznaniu Izy, poczuciu że jest nam do siebie blisko, lęk był już nieco mniejszy. Następnego dnia wykrzesałam z siebie resztki odwagi i przyszłam na spotkanie. Przeżyłam je w dużej mierze dzięki wsparciu Izy, która zadbała o to, żeby wprowadzić mnie do grupy i przez całe spotkanie pilnowała żebym głęboko oddychała 😀 Jestem jej i sobie bardzo wdzięczna, że wytrzymałam ten lęk i nie uciekłam.
Moim celem było pokonanie lęku przed grupą, poznanie ludzi, którzy mierzą się z samotnością, zbudowanie siatki społecznej, która pomoże mi w różnych sytuacjach życiowych. Potrzebowałam też dowiedzieć się jak jestem postrzegana przez innych i poznać perspektywę facetów na różne tematy relacyjne. Chciałam mieć więcej luzu i odwagi w nawiązywaniu kontaktów.
Okazało się, że wyniosłam z tych warsztatów znacznie więcej niż oczekiwałam 🙂 Nie tylko nowe znajomości, ale i przyjaźń, która mam nadzieję wiele przetrwa. Doświadczyłam głębokiego poczucia, że jestem przyjęta i akceptowana, taka jaka jestem. Po raz pierwszy w życiu poczułam, że przynależę do grupy i że jestem jej ważną częścią. Dowiedziałam się i poczułam, że mogę wiele dać innym będąc po prostu sobą. Czułam, że inni mnie potrzebują, że jestem dla nich ważna. Czasami byłam bardzo zmęczona i przytłoczona pracą i codziennym życiem i bardzo nie chciało mi się przychodzić na spotkanie grupy. Jednak świadomość, że ominie mnie coś ważnego, powodowała, że spinałam tyłek i przychodziłam. Prawie zawsze wychodziłam w lepszym nastroju, wzbogacona i wzmocniona. Życzliwy kontakt z ludźmi, w bliskości, naprawdę czyni cuda. Albo przynajmniej uzdrawia 😉 A momentów bliskości było w naszej grupie naprawdę wiele. Sama dzięki temu odważyłam się mówić o bardzo intymnych i trudnych doświadczeniach, i czułam się z nimi przyjęta.
Grupa była dla mnie na tyle ważna, że nawet gdy wyprowadziłam się z Warszawy, przez pół roku dojeżdżałam na zajęcia ponad 120 km! Mimo zmęczenia i różnego rodzaju poświęceń, nie byłam w stanie zrezygnować z warsztatów. Dawały mi zbyt wiele dobrego 🙂
Dzięki warsztatom poprawiłam też swoje relacje poza grupą, np. w pracy. Co więcej, stałam się inspiracją dla kilku osób. Pokazując, że można być autentycznym, otwartym, dzielić się emocjami, nasze relacje stały się głębsze, prawdziwsze, bliższe.
Podczas warsztatów pracowałam też nad swoją skłonnością do oceniania innych przez pryzmat swoich doświadczeń, skojarzeń, przekonań itp. Było to trudne, ale czuję, że mam dzisiaj znacznie szerszą perspektywę. W miarę kolejnych spotkań, poznając poszczególne osoby okazywało się, że moje początkowe „oceny” i cechy jakie przypisywałam danej osobie, nie miały żadnego pokrycia w rzeczywistości! To było bardzo pouczające doświadczenie.
W czasie trwania warsztatów nauczyłam się też wyrażać złość i mówić o potrzebach, w swojej bardzo bliskiej relacji poza grupą. To również bardzo mnie wzbogaciło.
Jedyne, co powoduje mój smutek w związku z przebiegiem naszych warsztatów, to to, że nie wszystkim osobom udało się osiągnąć swoje cele. Mam jednak nadzieję, że to doświadczenie będzie w nich pracować i przyniesie jeszcze coś dobrego.
O, świetne były też różne doświadczenia w trakcie spotkań i zadania domowe, które Iza dla nas przygotowywała na czas między spotkaniami. Nie będę spojlerować, ale wiele z nich przyniosło ważne refleksje i postępy w mojej pracy nad sobą.
Iza to niesamowita kobieta. Pełna ciepła, akceptacji, empatii, humoru i wiedzy(!). Od naszego pierwszego spotkania czułam, że jest właściwą osobą na właściwym miejscu i każde spotkanie grupy utwierdzało mnie w tym przekonaniu.
Podsumowując ten długi wywód, gdyż krótko nie potrafię ;), chcę z czystym sumieniem i w całkowitej zgodzie ze sobą, polecić warsztaty Wkurzonych. Wystarczy pokonać lęk i wysłać zgłoszenie, później już Iza zadba o to, żebyś poczuł(a) się bezpiecznie! 🙂
Powodzenia! (maj 2022)
Justyna, 27 lat
Zapisując się na warsztaty dla „Wkurzonych samotnością” towarzyszyło mi wiele obaw i niepewności. Jednak szybko okazało się, że realne doświadczenie bycia częścią grupy jest tym, czego potrzebowałam najbardziej.
Dzięki warsztatom miałam szansę poznać wyjątkowe osoby, które z każdym tygodniem stawały mi się coraz bliższe.
Szczere dzielenie się swoimi przeżyciami pozwoliło mi pokonać lęk i wstyd, a także zobaczyć jak jestem odbierana przez innych.
Udział w warsztatach sprawił, że lepiej poznałam siebie, przełamałam swoje dotychczasowe schematy oraz nawiązałam relacje oparte na autentycznej bliskości.
Jestem pewna, że to doświadczenie będzie pracowało we mnie przez długi czas… (maj 2022)
Włodek, 34 lata
Jeśli ktoś szukałby konkretnych rozwiązań, a obawiałby się długiej i monotonnej terapii, to z pewnością poleciłbym mu te warsztaty jako esencję zasad funkcjonowania i relacji międzyludzkich. (maj 2022)
Martyna, 28 lat
Zdecydowałam się na udział w grupie wierząc, że pomoże mi ona lepiej zrozumieć siebie i to, jak wchodzę w relacje z ludźmi. Nie zawiodłam się – prowadząca bardzo ciekawie dobrała tematy kolejnych spotkań – choć wszystkie dotyczyły naszego funkcjonowania w relacjach, to były dość zróżnicowane, dzięki czemu mogłam pochylić się nad sprawami, o których na co dzień nie myślę. Wielkim plusem były praktyczne ćwiczenia do zrobienia w domu i w terenie – pozwoliły mi one doświadczyć wielu rzeczy na własnej skórze. Na zajęciach Iza stworzyła bezpieczną przestrzeń, w której nie czułam się oceniana i do której mogłam wnosić to, co aktualnie przeżywam, wiedząc, że spotka się to z życzliwą reakcją grupy. W trudnych momentach mogłam też liczyć na wsparcie. Każdy z nas mógł korzystać z warsztatów w takim stopniu, w jakim na daną chwilę chciał i potrzebował i choć byliśmy zachęcani do otwierania się, to mogliśmy to robić we własnym tempie. Wszystko to sprawiało, że na każdy kolejny czwartek czekałam z dużą radością i ciekawością. Dziś mogę powiedzieć, że udział w grupie był dla mnie ważnym doświadczeniem: czuję, że zmieniłam się i że teraz znam siebie lepiej. Polecam zajęcia wszystkim, którzy chcieliby inaczej spojrzeć na siebie i na relacje, w które wchodzą (nie tylko te damsko-męskie). (sierpień 2020)
Olga, 32 lata
Dowiedziałam się o warsztatach dzięki Facebookowi, informacja o nich pojawiła mi się na tablicy. Czytając ówczesne opinie i inne informacje na stronie, miałam nadzieję, że zajęcia nie będą się skupiały tylko na relacjach damsko-męskich (bo czuję, że ciężko mi nawiązywać relacje każdego rodzaju) i tak też było.
Dzięki warsztatom lepiej umiem stawiać granice i trochę też zmieniam podejście do krytycznych opinii rodziców czy innych ludzi na mój temat (tzn ich zdanie nie definiuje mnie jako osoby) – moja samoocena jest niska i jeszcze z tym walczę, ale jestem na dobrej drodze. Polecam te warsztaty również osobom, które chodzą na terapię, bowiem dzięki nim miałam więcej tematów do przemyśleń i rozmów z terapeutką.
Oczywiście największą wartością warsztatów jest możliwość otworzenia się przed innymi ludźmi – na początku obcymi, ale z biegiem czasu zbliżyliśmy się do siebie. Pierwsze spotkanie na pewno zapamiętam na długo, bo moment, kiedy trzeba powiedzieć o swoich problemach nieznanym ludziom nie należy do łatwych. Jednak takie „rozszerzanie strefy komfortu” na dłuższą metę pomaga (mówię tu o ćwiczeniach podczas zajęć i zadaniach w terenie). W ciągu trwania zajęć zmieniłam pracę i było mi łatwiej nawiązywać kontakty z ludźmi niż zwykle. Pomyślałam na początku, że może moje leki zaczęły działać, ale to jednak kwestia tego, że udało się przełamać pewne lęki podczas zajęć.
Warsztaty nie miałyby takiej wartości gdyby nie Iza, jej profesjonalizm w moderowaniu zajęć i doborze tematów. Każdy z nas czuł się zaopiekowany i po pewnym czasie każdy z nas się bardziej otwierał i opowiadał więcej o swoich uczuciach i emocjach, nawet tych sceptycznych. Podczas trwania warsztatów wiele razem przeżyliśmy (również ze względu na pandemię), ale dzięki temu, że mieliśmy niejedną okazję, by się też odrobinę pokłócić, nasze wzajemne relacje się wzmocniły.
Teraz myślę, że szkoda, że nie możemy kontynuować warsztatów przez kolejny rok, bo będzie mi brakowało szczerych i otwartych rozmów, które tam odbywaliśmy. (sierpień 2020)
Wojtek, 32 lata
Na warsztaty trafiłem z polecenia. Tytuł „Wkurzeni samotnością” był bardzo adekwatny do tego, co w tamtym momencie przeżywałem. Było we mnie dużo rezygnacji i niechęci do działania. Początkowo podchodziłem do trudniejszych ćwiczeń na zajęciach z podejściem: „ooooch, jest mi tak ciężko, a jeszcze muszę podejmować kolejny wysiłek, żeby coś w sobie odkryć/zmienić”. To się zmieniło w kolejnych miesiącach. Nie dostrzegłem tej zmiany, ale inni przypomnieli mi, że moje początkowe podejście: „ciężko mi, nie chce mi się”, zmieniło się na „ok, biorę i robię/sprawdzam”. W grupie miałem również okazję spojrzeć na siebie cudzymi oczyma. Inni ludzie opowiadali mi o mnie, co we mnie widzą i jak mnie postrzegają. Było to dla mnie bardzo zaskakujące i niesamowicie pozytywne, gdy okazało się, że ludzie doceniają we mnie cechy, które przeze mnie były nie dostrzegane, których wartość w moich oczach była znikoma lub które uznawałem za coś normalnego. Jednak w oczach innych było to coś wyjątkowego, co ich ubogacało i zbliżało do mnie.
Dużą rolę w warsztatach odgrywała Iza swoim podejściem i profesjonalizmem. Dla mnie jest osobą bardzo autentyczną i spójną, dzięki czemu jej pełne ciepła uwagi i wskazówki odbierałem jako prawdziwe, co pomagało mi je wcielić w życie. Pomimo, że grupie było dość dużo osób, Iza znajdowała na zajęciach czas aby pochylić się nad każdym uczestnikiem osobno, jednak w kontekście całej grupy.
Na warsztatach były również trudne okresy. Szczególnie trudnym był dla mnie czas epidemii, gdy nie mieliśmy zajęć w sali, a jedynie spotkania online przez 2 lub 3 miesiące. Trudno było o wzajemną otwartość, gdy namiastką bliskości była twarz drugiej osoby widzianej na ekranie komputera. W tych warunkach brakowało również możliwości realizacji ćwiczeń polegających na wspólnych wyjściach w dwójkach, twarzą w twarz. Na szczęście wróciliśmy do realnych spotkań w jednej sali, gdy tylko było to możliwe.
Z warsztatów wyciągnąłem dla siebie kilka rzeczy. Pierwsza, że mówienie drugiej osobie o trudnych rzeczach we wspólnej relacji, wchodzenie w konflikt, nie oznacza zerwania relacji, ale jej wzmocnienie i przybliżenie. Faktycznie, po raz pierwszy w życiu odbyłem kilka rozmów, w trakcie których powiedziałem, że zabolało mnie zachowanie drugiej osoby i odebrałem je jako lekceważące. Co ciekawe, odbiór z drugiej strony był pozytywny, zakończony wyjaśnieniem sytuacji i w rezultacie odświeżeniem relacji. Po drugie, zauważyłem że jestem postrzegany przez inne osoby lepiej niż postrzegam sam siebie. Po trzecie, zrozumiałem że zarówno introwertyzm jak i ekstrawertyzm ma swoje mocne i słabe strony, na przykładach konkretnych osób w grupie. Wcześniej wydawało mi się, że słabe strony ma tylko introwertyzm. Po czwarte, otrzymałem wskazówki do budowania nowej, dorosłej relacji ze swoim ojcem, które miały przełożenie w praktyce, już w trakcie trwania warsztatów. Po piąte, przekonałem się, że włączenie ciekawości przy poznawaniu drugiej osoby jest bardzo otwierające dla obojga i automatycznie wyłącza ocenianie rozmówcy. Jestem zaskoczony jak bliska i głęboka może być komunikacja, gdy mam postawę autentycznej ciekawości w stosunku do drugiej osoby, nawet jeśli jest to osoba, którą znam już dłuższy czas. Po szóste, uwierzyłem, że trud nawiązania/utrzymania rozmowy jest wspólnym trudem i że nie jest to zadanie dla tylko osób, które są naturalnie otwarte, że to ode mnie zależy na jaki poziom rozmowy zejdziemy w grupie, czy będziemy rozmawiać o banałach, czy odważę się wychylić i zejdziemy na głębszy poziom komunikacji. Mam mnóstwo frajdy i poczucia sprawczości, gdy widzę, że swoim podejściem jestem w stanie rozpocząć i ożywić rozmowę w grupie, która kiedyś wydawałaby mi się nie do ruszenia. Po siódme, dzięki scenkom na zajęciach (oraz odtworzeniu ich później w życiu), zauważyłem, że jestem w stanie w dosyć prosty sposób przełamać swój niepokój przy poznawaniu obcych osób. Jest to czynność dająca mi mnóstwo satysfakcji i nadziei, że faktycznie jestem zdolny do nawiązywania satysfakcjonujących nowe relacji i nie jestem skazany na uparte trwanie w tych, które już nawiązałem.
Bardzo cieszę się, że wziąłem udział w tych warsztatach, to czego się tam nauczyłem i doświadczyłem jest mi pomocą na co dzień i będzie również w przyszłości. (sierpień 2020)
Paweł, 34 lata
Bardzo ciężko opisać w kilku zdaniach to wszystko co się dzieje na warsztatach. Nie będę ukrywał, że do wielu kwestii, które były poruszane podczas zajęć, byłem i nadal jestem nastawiony sceptycznie. Zwłaszcza, że nie czuję, żeby moje relacje z kobietami (a w zasadzie ich brak) miały ulec poprawie w najbliższym czasie. Być może jest to moja wina, albo wina mojego sceptycyzmu, który bierze się z moich doświadczeń życiowych. W każdym razie bardzo chciałbym napisać, że teraz wiem co robić, czuję jakąś zmianę, albo, że mam jakąś nadzieję na zmianę mojej sytuacji.
Mimo tego to i tak polecam udział w warsztatach i już mi ich brakuje. Dlaczego? Choćby dlatego, że Iza jest osobą pełną empatii, zrozumienia i ciepła. Dla każdego poświęca czas i jest pełna uważności. Każdy może poczuć się ważny i wysłuchany. Na zajęciach poruszanych jest wiele kwestii dotyczących relacji międzyludzkich oraz relacji z samym sobą. To właśnie dyskusje na te tematy stanowią wielką wartość warsztatów. Umówmy się – w życiu nie mamy często ani czasu ani możliwości porozmawiać o naszych uczuciach, emocjach, spojrzeniu na relacje oraz o naszej samotności. Tu mamy niepowtarzalną okazję to zrobić.
Drugą wielką wartością są relacje z członkami grupy: wspólne wyjścia, zadania, ćwiczenia i rozmowy. Jest to niepowtarzalna okazja do poznania ludzi i do poznania ich emocji, spojrzenia na świat oraz wymiany doświadczeń. Wspólne wyjścia w ramach warsztatów i poza nimi były dla mnie dużą przyjemnością i wartościowym doświadczeniem.
Dlatego, mimo że nie czuję, żebym znalazł tu klucz do mojej samotności to cofając czas i tak zapisałbym się na warsztaty i nie żałuję, że w nich uczestniczyłem. (sierpień 2020)
Zosia, 36 lat
Decydując się na udział w cyklu warsztatów kierowałam się przede wszystkim chęcią poprawy swoich umiejętności interpersonalnych, w których pojawiała się pewna doza lęku społecznego. Nie tylko w kontakcie z płcią przeciwną, ale przede wszystkim w relacjach grupowych i z nowo poznawanymi osobami. Chciałam coś zmienić w swoim życiu i miałam nadzieję, że te zajęcia mi w tym pomogą. Nie tylko się nie zawiodłam, ale otrzymałam dużo więcej, niż oczekiwałam.
Widzę, że dzięki warsztatom stałam się bardziej otwarta w stosunku do innych ludzi, co procentuje w ich pozytywnym stosunku do mnie. Udało mi się także uporządkować relacje ze znajomymi i przyjaciółmi. A wisienką na torcie niech będzie fakt, że na krótko przed zakończeniem warszatów związałam się z Najwspanialszym Facetem świata, którego poznałam na krótko po ich rozpoczęciu.
Chciałabym gorąco polecić warsztaty Izy wszystkim, którzy czują się w jakikolwiek sposób niepewnie w swoich bliższych i dalszych relacjach. Mam głębokie przekonanie, że są to zajęcia godne polecenia nie tylko singlom, ale także osobom będącym w związkach. Mam nadzieję, że dla nich również zostanie uruchomiony specjalny cykl spotkań, który bym mogła polecić go swoim „sparzonym” znajomym. 🙂 (luty 2020)
Monika, 42 lata
Warsztaty ,,Wkurzeni samotnością” były dla mnie pasjonującą przygodą i pracą. Zaangażowałam się w nie maksymalnie, gdyż bardzo pragnę zmian w moim życiu.
Warsztaty przyniosły mi realne doświadczenia wychodzenia do ludzi, także obcych, przekraczania siebie, nabierania otwartości i ciekawości na innych. W czasie tych 5 miesięcy zyskałam większą świadomość siebie, moich emocji, potrzeb i ograniczeń. Zyskałam poczucie sprawczości w życiu, nabrałam odwagi do wprowadzania zmian i do starania się o nie. Iza w tym czasie była niezwykle wspierająca, przyjmująca i zachęcała do podejmowania wyzwań.
Wspaniale było też obserwować zmiany, które dokonywały się w innych uczestnikach, i inspirować się nawzajem. Pozostajemy w kontakcie, tworząc dla siebie grupę wsparcia.
Warsztaty były czasem mojego intensywnego rozwoju, który na koniec doprowadził mnie do refleksji, że ten rozwój nie jest tylko dla mnie, że ma on mnie prowadzić do relacji, do miłości. (luty 2020)
Kuba, 26 lat
Jeżeli jest Ci źle w życiu i chcesz coś zmienić, te warsztaty będą dla Ciebie dobrą decyzją. Dopiero na nich nauczyłem się tak naprawdę rozpoznawać swoje emocje, a co najważniejsze zrozumiałem, co jest ich przyczyną. Warsztaty nie rozwiązują Twoich problemów, ale dają Ci do ręki narzędzia, którymi możesz sam/sama pracować nad sobą. Poznałem na nich też ciekawych ludzi, których spojrzenie na świat jest zupełnie inne niż moje i dzięki którym mogłem na siebie spojrzeć z innej perspektywy. (wrzesień 2019)
Michał, 42 lata
Idąc na pierwsze spotkanie z Izą w sprawie warsztatów dominowała we mnie złość z powodu tego, że jestem sam. Szukałem też grupy ludzi, którzy są w podobnej sytuacji do mojej. Chciałem móc pogadać z nimi, podzielić się problemami codzienności i robić to głębiej, niż w rozmowach ze znajomymi. Ze znajomymi nie mogę lub nie chcę sobie na to pozwolić. W czasie i zaraz po pierwszym spotkaniu w ramach warsztatów „Wkurzeni Samotnością” w grupie miałem wrażenie, że to nie dla mnie. Wcześniej uczestniczyłem w terapii grupowej i miałem poczucie, że w ramach „Wkurzeni Samotnością” będzie „płytko”. Wprawdzie nie była to terapia jednak dla mnie okazała się kontynuacją potrzebnej pracy nad sobą. Było to coś, czego potrzebowałem. Mówiliśmy dużo o relacjach, o emocjach, o naszych różnych blokadach nie wiadomo skąd na drugą płeć, dziwnych zachowaniach nie wiadomo dlaczego. Iza świetnie opisywała różne zjawiska istotne relacyjnie, schematy postępowań w relacjach, przeprowadzała z nami ćwiczenia relacyjne. Jej uwagi oraz uwagi innych uczestników grupy, choć bywały trudne do przyjęcia, były bardzo ważne, autentyczne i pozwalające mi zobaczyć moje słabe i ciemne strony, bezsensowne schematy postępowań.
Panowie, jeżeli czujecie, że w relacjach z kobietami coś jest nie tak, to nie zastanawiajcie się, tylko walcie na te warsztaty. Nie będzie łatwo, bo naprawianie siebie, eliminowanie swoich destrukcyjnych schematów, nie jest łatwe. To samo zapewne mogę skierować do Pań, ale jestem mężczyzną i czuję, że przede wszystkim powyższe powinienem skierować do Panów. Wobec tego Panowie życzę Wam otwartości na zmierzenie się ze sobą. Jest to trudne, ale warto. Ja osiągnąłem wrażliwość na uczucia, emocje kobiet, na ich naturalne piękno kryjące się w niedoskonałościach. Coraz rzadziej patrzę na kobiety tylko jako na obiekty seksualne. Widzę w nich ciekawe osoby i podziwiam ich piękno. Jest mi lepiej.
Do dzieła Panowie. (wrzesień 2019)
Ania, 39 lat
Warsztaty były dla mnie ważnym i przełomowym doświadczeniem, bardzo się cieszę, że na nie trafiłam 🙂 Był to nie tylko twórczy sposób spędzania czasu, ale przede wszystkim wchodzenie w realne, a nie wirtualne sytuacje, relacje, doświadczenia, wyzwania. Jedyny, cudowny czas tylko dla siebie w zabieganym tygodniu, kiedy wyłączałam telefon i byłam tu i teraz.
Często nie było mi łatwo mierzyć się z tym, co sobie uświadamiałam w trakcie rozmów i ćwiczeń, ale dziś wiem, że było warto! Odzyskałam spokój, którego tak bardzo mi brakowało, dowiedziałam się jakie są moje schematy, które mi nie służą i zaczęłam je przełamywać, a potem już poszło. Zobaczyłam, że w relacjach dużo zależy ode mnie. Czuję, że ruszyłam do przodu i jestem bardziej otwarta. Spodobała mi się bliskość z drugim człowiekiem :).
Dzięki warsztatom poznałam fajnych, normalnych ludzi, z którymi można porozmawiać na głębsze tematy, poznać męski i kobiecy punkt widzenia, ale też pośmiać się i wyjść na spacer, do kina czy klubu. Zobaczyłam, że każdy z nas przeżywa trudności i nikt nie jest idealny. Podobało mi się, że Iza prowadziła zajęcia w profesjonalny, a jednocześnie delikatny, ludzki sposób, a każdy uczestnik był dla niej ważny. Dzięki obecności Izy i osób z grupy stopniowo rozwiązałam też inny życiowy problem, który wydawał się nie do przejścia – uważam to za niezwykle cenny efekt uboczny ;). (wrzesień 2019)
Tomek, 46 lat
Warsztaty u Izy to bardzo głębokie i uświadamiające przeżycie, nauczyłem się dużo o sobie i o relacjach, wiedza którą zdobyłem pozwoliła mi inaczej spojrzeć na nieudane związki, zrozumiałem co robiłem niewłaściwie, a co najważniejsze pozwoliła mi rozpocząć nowy, świadomy oparty na równowadze i partnerstwie związek. Z radością wspominam wszystkie ćwiczenia i prace domowe – szczególnie te w terenie 🙂 . Przed warsztatami wiedziałem że jest dużo świadomych kobiet, ale najbardziej intrygujące dla mnie jest to że poznałem kilku zajebistych facetów, którzy zadają odpowiednie pytania, potrafią mówić o sobie i rozwój osobisty jest dla nich ważny. (wrzesień 2019)
Tereska, 40 lat
Witajcie, chciałam się podzielić swoim doświadczeniem po odbytych warsztatach WKURZENI SAMOTNOŚCIĄ.
Warsztaty bardo mnie zaskoczyły w pozytywnym odczuciu, ponadto poznałam bardzo ciekawych i wartościowych ludzi, a prowadzącej Izie bardzo dziękuję za pomysłowość, zaangażowanie, spontaniczność i fachowość w prowadzeniu zajęć. Z grupy osób wywodzących się z różnych grup zawodowych stworzyła niesamowity „Team”, zespół ludzi, który się z sobą świetnie porozumiewał, umiał mówić o swoich potrzebach i trudnościach.
Ja osobiście zobaczyłam, że nie jestem sama w tym zmaganiu życiowym jakim jest być samą.
Na zajęciach mogliśmy śmiało wyrażać siebie, słuchać się na wzajem, uczyć się sposobów na radzenie sobie z samotnością i budowaniem trwałych relacji oraz w formie warsztatowej przepracowywać nowe wzorce zachowań.
Co stamtąd wyniosłam?
Potwierdzenie, że jestem kobietą, fajną kobietą, silną i radosną, że nie jest za późno na zbudowanie trwałego związku. Ponadto poznałam kapitalnych ludzi, z którymi nadal chcę podtrzymywać znajomość i Izę, kobietę niezłomną, która ma dużą wrażliwość na Twoją samotność.
Odwagi, naprawdę warto, ja dostałam wskazówki jak dalej żyć i wiem, że to niełatwa praca, ale warto iść drogą swoich marzeń i pragnień, żeby się zrealizowały.
Tereska- wkurzona samotnością- JUŻ NIE:-) (wrzesień 2019)
Darek, 39 lat
Ileż czasu można szukać drugiej połówki?
Dlaczego Ciągle mi nie wychodzi?
Co ze mną jest nie tak?
Czy ciągle będę sam?
Takie pytania towarzyszyły mi od wielu, wielu lat…
Byłem już na wielu kursach, terapiach, przeczytałem wiele książek…
I ciągle bez zmian… w pojedynkę szedłem przez życie…
Na warsztaty „Wkurzeni samotnością” wybrałem się trochę z ciekawości.
Chciałem zrozumieć co robię nie tak, co powinienem w sobie zmienić,
ale również dowiedzieć się czym kierują się kobiety w doborze partnera, oraz jak one mnie postrzegają…
Teraz, mogę napisać, że warsztaty „Wkurzeni samotnością” przerosły moje najśmielsze oczekiwania…
To nie była kolejna dawka teorii, ale czysta praktyka – cotygodniowa praca nad samym sobą i relacjami z płcią przeciwną.
Podczas spotkań – w ramach grupy damsko-męskiej – wymienialiśmy się naszymi obawami, poglądami, spostrzeżeniami,
a w ramach licznych prac domowych wykorzystywałem zdobytą wiedzę i umiejętności w codziennej praktyce.
W wyniku półrocznych warsztatów stałem się innym człowiekiem 🙂
Nabrałem wiary w siebie i znacznie podniosłem poczucie własnej wartości.
Nauczyłem się odczuwać moje własne emocje, a także słuchać i rozumieć innych.
Dzięki warsztatom „Wkurzeni samotnością” poznałem bardzo interesujących i ciekawych ludzi…
Moje życie przestało być monotonne – nabrało wigoru i jest pełne pozytywnej energii.
Znów zacząłem spotykać się z dziewczynami… i o dziwo te znajomości nie kończyły się po kilku spotkaniach.
Ale co najważniejsze… już nie jestem sam 🙂
Spotkałem cudowną dziewczynę i już od ponad pół roku jesteśmy razem ze sobą 🙂
Jestem w 100% pewny, że wreszcie zaczęło mi się układać w relacjach damsko-męskich…
i to wszystko dzięki Izie oraz wsparciu grupy z Warsztatów „Wkurzeni Samotnością”. (sierpień 2019)
Ula, 22 lata
Spotkania grupy są doskonałym miejscem, żeby w przyjaznej atmosferze poznawać siebie i innych – przekonania, problemy, doświadczenia, schematy…, to wszystko zostanie oparte o praktyczną psychologię dzięki szerokiej wiedzy Izy. Warsztaty wzmagają też ciekawość świata i dodają odwagi w zdobywaniu go. Znaczną rolę odgrywa w tym część „praktyczna”, która okazała się najlepszą przygodą. Ja wyniosłam z czasu warsztatów pozytywne nastawienie do życia, wartościowe relacje i świetne wspomnienia. Jeśli się zastanawiasz, to zachęcam, daj sobie szansę i weź udział! (czerwiec, 2019)
Olga, 26 lat
Warsztaty na pewno są bardzo wartościowe. Podobała mi się atmosfera i to, jak uczestnicy otwierali się ze spotkania na spotkanie. Bardzo cieszę się, że te zajęcia pomogły mi w uświadomieniu sobie schematów moich zachowań, pokazały, jak inni ludzie różnie odbierają tes same sytuacje i pomogły odnaleźć źródła pewnych problemów. Jeśli ktoś waha się nad uczestnictwem w zajęciach, mogę tylko powiedzieć, że nie ma nad czym się zastanawiać, tylko chwytać byka za rogi! To przygoda, która pozwala wreszcie poznać siebie, ale też innych. (maj 2019)
Mateusz, 27 lat
Warsztaty były świetną okazją, by w gronie życzliwych i podobnych osób dowiadywać się więcej o sobie i o tym, co dla nas znaczą relacje, w jaki sposób je tworzyć, jakimi schematami się kierujemy. Najbardziej cenna dla mnie była możliwość konfrontowania swoich przekonań na temat relacji „w praktyce”. (maj 2019)
Maciek, 40 lat
Na warsztaty trafiłem dzięki siostrze, która gdzieś wyszukała informację o tym projekcie. Zdecydowanie jestem wkurzony samotnością i ciągłym poszukiwaniem tej jednej jedynej – poczułem, że to coś dla mnie. Postanowiłem spróbować.
To była dobra decyzja, bo poznałem lepiej siebie. Dzięki prowadzeniu Izy, podsuwanym tekstom do lektury, rozmowom z innymi oraz pracom domowym nauczyłem się czegoś nowego, spojrzałem w siebie nieco głębiej, przyjrzałem się różnym emocjom, zobaczyłem co mnie blokuje, przełamałem się w relacjach z innymi osobami, wyszedłem poza „strefę komfortu” i poczułem, że dobrze mi z tym.
Nadal widzę, że sporo pracy jeszcze przede mną, ale uważam, że warsztaty to krok w dobrą stronę. Poza tym to także okazja by poznać żeński punkt widzenia w pewnych sprawach, a także inne męskie punkty widzenia – a jedno i drugie jest równie ciekawe. No i co istotne, to nie były lekcje w szkole, a żywa interakcja, wymiana zdań, prawdziwe ludzkie historie, a to wszystko bardziej przemawia niż dobry nawet artykuł.
Podobały mi się także pewne wyzwania, te prace domowe, która Iza przed nami stawiała. Były one także okazją by lepiej poznać niektórych uczestników warsztatów – choć czuję trochę niedosyt, że nie z każdym miałem okazję nieco głębiej porozmawiać. A przecież poznanie nowych osób, innych uczestników tego warsztatu, to wartość sama w sobie, bo to ciekawi ludzie, którzy mnie także na swój sposób inspirowali do działania. W tak miłym towarzystwie czas minął bardzo szybko. Zupełnie nie wiem jak zleciało te 5 miesięcy. (luty 2019)
Paulina, 34 lata
O warsztatach dowiedziałam się z artykuły na portalu Aleteia, pamiętam, że czytałam go na telefonie czekając w kawiarni na speed dating . Od razu pomyślałam, że to „coś dla mnie” – sfera relacji damsko-męskich to ta, której mimo prób nie potrafiłam sobie ułożyć. W ówczesnej edycji nie było dla mnie miejsca, jednak po kolejnej porażce od razu przypomniałam sobie o warsztatach i wzięłam udział w edycji jesiennej.
W pierwszej chwili spotkanie z grupą pomogło mi przełamać wstyd – nie tylko ja zmagam się z tym problemem… i jak potem okazało się z czasem nie tylko ja z tego powodu czuję się „gorsza”, nie tylko ja spotykam się z opiniami, że wszystko dlatego, że za bardzo wybrzydzam. Wszystkie historie uczestników pomagały mi lepiej zrozumieć nie tylko siebie – ale też mężczyzn, których spotykałam. Cenne inspirujące było dzielenie się radościami, smutkami a także strategiami radzenia sobie z wolnym czasem, a także poszukiwaniami partnera.
Warsztaty pomogły mi się skupić na moich relacjach, niekoniecznie tylko tych damsko-męskich, zobaczyć co się w nich dzieje – jak funkcjonuję, od czego uciekam, gdzie brakuje mi ciekawości czy cierpliwości. Dużo dały mi do myślenia ćwiczenia dotyczące zmiany – co mogłabym robić „inaczej” – w czym trochę pomagają opinie innych uczestników 🙂 Dzięki warsztatom stałam się też bardziej uważna na to co dzieje się z moimi emocjami, a także łatwiej mi zarządzać tymi „nieracjonalnymi” czy „nieadekwatnymi”. I widzę także jak to ciężka praca jednocześnie „być sobą” i „być uważnym na drugiego człowieka”. Jak trudno świadomie zadecydować kiedy świadomie „brać przestrzeń” i walczyć o swoje potrzeby, a kiedy siedzieć cicho i uważnie słuchać. Ważną częścią zajęć były także spotkania „pracy z ciałem” – doświadczenie emocji i reakcji ciała troszkę poza racjonalną kontrolą 😉
Polecam warsztaty wszystkim, którzy szukają odpowiedzi na pytanie o swoją samotność – troszkę głębiej niż tam, żeby schudnąć, lepiej się ubierać czy zejść ze swoich wymagań. A także… dobrze się bawić w towarzystwie innych samotnych. (luty 2019)
Ewa, 35 lat
Warsztaty poleciła mi koleżanka. Na początku podchodziłam do nich z rezerwą i trochę z niedowierzaniem, że miałaby coś zmienić. Pięć miesięcy minęło szybko, a ja zmieniłam pracę (stanu jeszcze nie;), ale przede wszystkim zmieniłam patrzenie na rzeczywistość i na relacje.
Po pierwsze wiem, jak dużo zależy ode mnie samej i że lepsze od czekania jest działanie. Tak też robię. Powoli przełamuje się, żeby wychodzić do ludzi i oswajam się z nowymi sytuacjami. Odnalazłam w sobie zagubione pasje i znów zaczęłam przeżywać swoje życie z radością i nadzieją. Towarzyszy mi też przekonanie, że życie jest piękne, jest cudem dlatego chce się nim zachwycać. Najlepsze na pewno przede mną!
Polecam wszystkim, którym doskwiera samotność i może nie widzą światełka w tunelu. To na pewno nie będzie czas stracony. Praca nad sobą to najlepsza inwestycja i zawsze pewna praca;) (luty 2019)
Iwona, 41 lat
Na warsztaty namówiła mnie koleżanka – któregoś dnia dostałam wiadomość z linkiem na stronę. Podziękowałam i odłożyłam na później, przecież w sumie jakoś sobie radzę.. Po 2 miesiącach zadzwoniłam jednak pod numer na stronie: nie wszystko działa tak jak bym chciała – albo nie działa w ogóle – a ja jestem tym trochę zmęczona i czuję utratę sił. We wrześniu rozpoczęłam warsztaty. Poznałam tu ludzi podobnych mi – pragnących i mających nadzieję na poważny związek, ale wszystko to pokryte już jakąś warstwą nieudanych doświadczeń, rozczarowań, zwątpienia.
Warsztaty pomogły mi odkurzyć te moje nadzieje, ożywić serce, przywrócić mu ciekawość i otwartość. Pomogły mi też bardziej spotkać się ze sobą, tak, abym wiedziała, kim jestem, a kim nie jestem wchodząc w relację z Drugim. Zaskakująco wprowadziło to świeże powietrze w prowadzenie moich poszukiwań; pojawiła się przestrzeń i czas dawany Drugiemu, zmniejszyła się wewnętrzna presja.
„Ale czy znalazłaś w końcu tego gościa???” No właśnie, takich pytań już sobie nie zadaję 😊
Bo to nie koniec, to dopiero początek czegoś ciekawego… (styczeń 2019)
Magda, 39 lat
Co dał mi czas warsztatów? To był bogaty czas, czas odkrywania, rozjaśniania i układania prawdy o sobie. Jestem wdzięczna, za ludzi których spotkałam w grupie – dzięki nim poszłam dalej, mogłam spojrzeć na siebie w sposób, który nie dałby mi nikt inny, bo w toku spotkań poznaliśmy się dobrze i nie baliśmy się – prawdy usłyszeć i powiedzieć. To wielki dar tej grupy.
Pracując intensywnie miałam obawę czy dam radę pracować na warsztatach w odpowiednio zaangażowany sposób, ale nic bardziej mylnego 🙂 – na spotkania biegłam wręcz – były źródłem nowej energii. Każdy wtorek stawał się wytchnieniem i odkrywaniem.
Jeśli zastanawiasz się czy warto przyjść, czy dasz radę, czy to w ogóle jest mi potrzebne? Ja wiem, że ja na każde z nich odpowiem: tak. Przyjdź. Dasz radę. To jest potrzebne. Warsztaty to szansa na zmianę – mogą być najlepszym pierwszym krokiem w jej kierunku. (październik 2018)
Ania, 37 lat
Zajęcia otworzyły mi oczy na wiele aspektów w relacjach damsko- męskich. Dowiedziałam się przede wszystkim bardzo dużo na temat, wydawałoby się dość prozaicznych: codziennych zachowań, emocji, uczuć. Teraz bardziej świadomie podchodzę do spotkań z drugim człowiekiem.
Iza w bardzo przystępny i profesjonalny sposób przybliżyła na zajęciach treści, definicje, zależności, które odgrywają ogromną rolę w naszym życiu, w relacjach z naszymi bliskimi, a na które nie zwracałam dotychczas zbytnio uwagi. Często po prostu „brałam życie, takie jakie było”, bez głębszego zastanawiania się. Po prostu wydawało mi się, że tak jest ok i trzeba iść dalej.
Po warsztatach u Izy zwracam większa uwagę na sytuacje tu i teraz, staram się być bardziej świadoma, słychać z większa uwagą drugiego człowieka i starać się go bardziej zrozumieć. Obserwuje również siebie, swoje zachowanie, potrzeby bardziej uważnie i cierpliwie. Teraz wyciągam wnioski opierając się na wiedzy zdobytej na zajęciach.
Polecam „Warsztaty dla wkurzonych własną samotnością” każdemu, komu chociaż raz przyszła myśl, aby zrobić coś dla siebie, dla własnego rozwoju, poznawania siebie i własnych emocji, dla wszystkich, którzy w codziennym życiu chcieliby się zatrzymać aby „złapać oddech” i przemyśleć swoje życie, nabrać dystansu. Oczywiście pod okiem profesjonalisty i bacznego obserwatora😀. Zajęcia z Iza to zdrowy drogowskaz. (wrzesień 2018)
Marek, 40 lat
PLUSY
– bardzo dobra prowadząca 🙂 szczególnie mi się podobało połączenie wiedzy Izy i wyczucia, jak dotrzeć do uczestników z trudnymi tematami
– formuła i program zajęć – 3h co tydzień były OK, czuło się, że jest to poważne zobowiązanie do naprawiania siebie, dobry balans między ćwiczeniami i omawianiem
– ciekawe urozmaicenia – wiersze, oddychanie, relaksacja itp
– dobra i przyjazna atmosfera – złożyły się na to zarówno sposób prowadzenia, jasne zasady ale też małe extrasy jak ciasteczka, kawa, upominki
– ciekawe i różnorodne prace domowe – nie wszystkie sumiennie wykonałem, ale starałem się, kilka zadań ulicznych staram się praktykować (uśmiechy do obcych, small talki, zaczepianie)
– zajęcia z ciałem – ciekawe urozmaicenie i podejście do wyzwań z fizyczną akceptacją pacjentów 🙂
MINUSY
– nierównowaga płci* podczas zajęć (mam świadomość z czego wynikała) ale była odczuwalna, z chęcią bym posłuchał więcej o doświadczeniach/podejściu innych facetów
* grupa zaczęła spotkania w składzie 4 M + 6K, niestety w trakcie trwania cyklu dwóch mężczyzn zrezygnowało.
– terminowe wykonywanie zadań domowych i ich omawianie – myślę, że można jeszcze spróbować bardziej dociskać uczestników
– czasem byłem znużony długimi wypowiedziami niektórych osób, które nie wiele wnosiły/zawierały sporo powtórzeń, ale wiem, że trudno to moderować nie psując atmosfery 😉
– chyba nie wyrobiliśmy się trochę z programem (+ ja niestety też musiałem odpuścić 2 ostatnie spotkania i trochę mi się urwały te zajęcia zbyt wcześnie przez bardzo gęsty czerwiec)
(wrzesień 2018)
Helena, 38 lat
Jestem bardzo zadowolona, że wzięłam udział w warsztatach. Dowiedziałam się i dużo nauczyłam o komunikacji międzyludzkiej. I to nie tylko w kontaktach z mężczyznami, ale ze wszystkimi, co było dla mnie odkrywcze. Dużą zaletą tych zajęć była możliwość posłuchania mężczyzn – tego, co mają do powiedzenia o relacjach z kobietami, o ich oczekiwaniach i doświadczeniach. Niesamowita była dla mnie różnorodność osobowości uczestników warsztatów oraz to, że każdy z nas ma bardzo różne doświadczenia życiowe i podejście do życia. Iza jest świetnym moderatorem spotkań i sprawia, że są ciekawe, dynamiczne i nie ma w nich monotonii.(wrzesień 2018)
Edyta, 31 lat
Na warsztaty poszłam z pewną niepewnością, bo wydawało mi się, że już dużo wiem na temat siebie. I miałam rację, na temat siebie wiedziałam dużo, jednak na temat relacji niewiele. Niezwykłe zaangażowanie Izy, jej kompetencje i otwartość innych uczestników pomagały mi przełamywać niesłużące mi schematy i budować nowe wzorce. To był bardzo dobry czas i każdemu kto czuje, że potrzebuje coś uporządkować z czystym sumieniem polecam. (wrzesień 2018)
Kasia, 39 lat
Bardzo się cieszę, że mogłam wziąć udział w warsztatach. Fajne doświadczenie. Być może jedyna od dawna okazja, żeby zatrzymać się i przyjrzeć się sobie. Nawet nie zdawałam sobie sprawy jak to jest ważne, a wręcz niezbędne dla dokonania jakichkolwiek zmian. Warsztaty okazały się do tego dobrą przestrzenią. A grupa była i jest nadal dla mnie wielkim wsparciem. Czas spędzony wspólnie (na Grażyny 13) zachęcił mnie do aktywnego poszukiwania tzw. swojego miejsca w życiu.
Co więcej, chyba po raz pierwszy zaczęłam traktować to poszukiwanie nie jako przymus ale raczej..przygodę! Układ warsztatów: zajęcia psychologiczne + zajęcia ruchowe uważam za świetny pomysł. Praca w małym zespole, a także spotkania tête-à-tête z innymi uczestnikami były i przyjemne i owocne. Możliwość poznania innej perspektywy czy punktu widzenia drugiej osoby uważam za bezcenną. Brakuje mi tych rozmów. Chciałabym pielęgnować – a może lepiej, dobrze wykorzystać – wygenerowany entuzjazm i motywację. (sierpień 2018)
Kasia, 31 lat
Warsztaty z Iza pomogły mi zrozumieć moją samotność, za którą winę zrzucałam na mężczyzn. Otworzyły mi oczy na ludzi mijanych na ulicy i pozwoliły polubić mój introwertyzm. Dziękuje! (sierpień 2018)
Joanna, 34 lat
Warsztaty z Izą to dobrze wykorzystany czas żeby zatrzymać się i bez „wkurzenia” przyjrzeć się byciu singlem. Trochę w innej odsłonie, ze samym sobą, w konfrontacji z drugim człowiekiem, który jest w podobnej sytuacji. To pomaga. Przez rozmowę, wspólne ćwiczenia w grupie i w terenie, własną codzienną pracę i obserwacje siebie.
Dawało to odpowiedź, co jest nie tak w byciu w relacji z drugim, bliskim człowiekiem, dlaczego są one takie trudne, krótkie, kruche… Co trzeba zmienić, by były mocniejsze i bardziej trwalsze.
Każde zajęcia pokazywały, co należy zmienić w sobie, nad czym popracować w tej bliskiej relacji, by być bardzo świadomym siebie i tej drugiej strony, no i oczywiście jaki jest tego cel, w tym byciu razem.
Dużym zaskoczeniem dla mnie było to, że w szukaniu odpowiedzi i zadawaniu sobie pytań ogromnie pomogła praca z ciałem. Wiedza bezcenna!!! (sierpień 2018)
Edyta
Warsztaty ułatwiły mi uświadomienie sobie paru ważnych rzeczy, np. jakiej relacji chcę, a jakiej nie chcę i na czym polegały moje dotychczasowe trudności w tworzeniu relacji. Doświadczenie otwartości i zaufania ze strony innych uczestników grupy dało mi nadzieję, że stworzenie dobrej bliskości z drugim człowiekiem jest możliwe. Byłam bliska pogrzebania wszelkich szans na dobrą relację, ale dzięki warsztatom udało mi się chyba zmienić moją mantrę z „nie potrzebuję związku, daję sobie radę sama” na „chcę być w dobrym związku, chcę kochać i być kochana”. A że końcówka warsztatów przypadła na czas mistrzostw świata w piłce nożnej, to bardzo adekwatne wydaje mi się jeszcze jedno zdanie „Dopóki piłka jest w grze, wszystko jest możliwe”.
Bardzo dobrym pomysłem było też włączenie do programu warsztatów zajęć z pracy z ciałem, które prowadził Wojtek. Nasze ciała są mądre i mówią nam dużo o tym, co się z nami dzieje i jaki mamy stosunek do siebie. Warto się wsłuchać w to, co mówi nam nasze ciało.
Bardzo dziękuję za wszystko Izie, Wojtkowi i ludziom z grupy! (czerwiec 2018)
Konrad, 33 lata
Chyba pierwszym etapem rozwiązania problemu jest zdanie sobie sprawy, że on w ogóle istnieje.
Na warsztaty zapisałem się, bo widziałem już, że to ja mam problem. Bo to nie jest możliwe, żeby przez 33 lata życia nie poznać kobiety, z którą mógłbym zbudować dobrą relację.
Warsztaty dla wkurzonych dotykają ważnych i często omijanych przez facetów tematów po to, żeby lepiej poznać siebie. Spotykamy się i rozmawiamy o tym co jest ważne, poznając się przy tym nawzajem. Wszystko to w atmosferze zaufania i życzliwości. Poznajemy też spojrzenie kobiet i mężczyzn na te same sprawy i odkrywamy, że co innego jest dla nas oczywiste. Jesteśmy też dla siebie wsparciem w codziennych sprawach, uczymy się słuchać innych i w ten sposób budujemy też prawdziwe relacje.
Rozmowy o trudnych tematach są… trudne, więc nie oczekujcie, że to będą lekkie spotkania. Czasami wyjdziecie po nich naprawdę wymęczeni, ale warto. Zaczniecie inaczej patrzeć na rzeczywistość, na innych i na siebie. Warsztaty dla wkurzonych, ale i dla odważnych – jeżeli macie dosyć uciekania od swoich problemów, to tutaj możecie się im przyjrzeć. (luty 2018)
Renata, 36 lat
Dla mnie warsztaty były okazją do zatrzymania się w codziennym pędzie i zastanowienia nad rzeczami ważnymi dla mnie i dla moich relacji. Iza prowadzi zajęcia w niezwykły sposób,z dużą troską i zrozumieniem. Poruszaliśmy tematy czasem niełatwe, głębokie, ale jednocześnie był to czas wytchnienia i dobrej zabawy, na który czekałam w ciągu tygodnia. Udało nam się dzięki temu utworzyć bliskie relacje w grupie, co daje mi poczucie, że i w innym miejscu jest dla mnie możliwa bliska, ciepła relacja.
Zaproponowane przez Izę ćwiczenia trafiały w punkt, zmieniały moje myślenie i potem widziałam, że zmieniam też różne sytuacje w moim życiu. Nauczyłam się bardziej słuchać siebie, widzieć swoje potrzeby i po prostu o nie dbać. Bardzo ważne dla mnie było też wsparcie grupy, osób mających podobne problemy. Dużo czerpałam szczególnie z wypowiedzi mężczyzn, dzięki temu zobaczyłam, że podobnie przeżywamy samotność i męski świat stał mi się bliższy. Bardzo polecam wszystkim, nie tylko singlom:) (luty 2018)
Paweł, 31 lat
Warsztaty pozwoliły mi zastanowić się nad tematami i zagadnieniami ze swojego życia nad którymi, zajmując się na co dzień tysiącem innych spraw, zwykle się nie zastanawiałem. Ciekawe też było rozmawianie o swoich emocjach i odczuciach, co również w codziennym życiu zdarza się rzadko. Bardzo dużo dała mi otwartość innych osób, które także uczestniczyły w warsztatach i miały odwagę rozmawiać o swoich bardzo intymnych i osobistych problemach. Dzięki niej sam mogłem się też chociaż trochę otworzyć i opowiedzieć o swoich troskach. Wszytko to było bardzo ciekawym i poruszającym doświadczeniem. Polecam wszystkim, którzy chcą spojrzeć na swoją samotność i emocje bardziej dokładnie i z innej perspektywy. (luty 2018)
Agata, 30 lat
Warsztaty u Izy zakończyły się już blisko 2 miesiące temu. Myśląc o nich z perspektywy czasu widzę, że stały się dla mnie punktem wyjścia do bardziej świadomej, zaangażowanej i regularnej pracy nad sobą, pracy z przeróżnymi, do tej pory odłożonymi na bok, trudnościami.
Dzięki regularnym spotkaniom – w jakże różnorodnym i ciekawym towarzystwie! – znalazłam czas na regularne „lądowanie” w swoich sprawach (co w codziennej gonitwie wydawało mi się tak trudne), tzn. jak mawia Iza „bycie przy sobie”.
Niewymuszone rozmowy w bardzo życzliwym i bezpiecznym gronie rzuciły nowe światło na wiele wątków, przyniosły poczucie, że wspólnie dotykamy czegoś ważnego.
Bywało różnie, ale zazwyczaj 🙂 3 godziny mijały błyskawicznie, o 21 wychodziłam wypoczęta, z wytchnieniem i poczuciem naprawdę wartościowo spędzonego czasu. Polecam :)! (kwiecień 2018)
Magda, 41 lat
Warsztat był dla mnie inspiracją i spojrzeniem w głąb siebie z zupełnie innej strony niż do tej pory. Zatrzymaniem się nad zagadnieniami, pytaniami, które definiują moją rzeczywistość, a nad którymi nie ma czasu w codziennym biegu się zatrzymać. Naprawdę, bardzo warto spojrzeć głębiej i poczuć bardziej, doświadczyć i uświadomić sobie pewne schematy postępowania i zachowania, pułapki, utarte drogi, żeby móc to skonfrontować i poczuć, że chce się inaczej. Warsztat ten, to przyjemny okres pracy, wędrówka z innymi, absolutnie ubogacająca praca w grupie, która otwiera, daję nadzieję i motywację do działania. (czerwiec 2018)
Kasia, 30 lat
Na ofertę Warsztatów dla wkurzonych własną samotnością trafiłam przypadkowo po dość dramatycznym dla mnie rozstaniu, z którym nie umiałam sobie poradzić. Towarzyszące mi od początku podejście, żeby wyciągnąć z zajęć jak najwięcej, żeby angażować się w 100% w każde zadanie, żeby zrobić wreszcie coś dobrego dla siebie sprawiło, że nieprzepracowane problemy same się poukładały w mojej głowie i sercu. Każde zajęcia pokazywały mi jakąś nową prawdę o mnie, wzmacniały nieco poobijane poczucie mojej wartości, motywowały do podejmowania nowych wyzwań. Początkowo obcy ludzie szybko stali się dla mnie ważni i zaczęło mi zależeć również na ich szczęściu. Bardzo sobie cenię również profesjonalne, ale jednocześnie ludzkie podejście Izy do uczestników warsztatów. Niezwykłe było to, że jednym pytaniem potrafiła dotknąć meritum problemu, zmotywować do pogłębionej refleksji nad daną kwestią, a w konsekwencji do odkrywania prawdy o sobie samym.
Chyba najlepszą rekomendacją tych warsztatów są opinie moich przyjaciół, znajomych, którzy są zadziwieni zmianami, jakie dokonały się w moim myśleniu, spojrzeniu na świat w tak krótkim czasie. Przede wszystkim praca przestała być moim priorytetem, więcej czasu poświęcam sobie, swoim zainteresowaniom. Potrafię też prosić o wsparcie moich bliskich w trudnościach. Nie wpadam już w czarną rozpacz przy problemach w ważnych dla mnie relacjach – szanuję emocje, które mi wtedy towarzyszą, ale nie pozwalam na to, by mnie niszczyły. Bardziej doceniam pozytywne strony innych osób, zdarzeń, zamiast skupiać się na tym, co może mi przeszkadzać.
Wiedza i umiejętności, które wyniosłam z warsztatów nie zmieniły mojego życia jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Jednak czuję i wiem że jeśli właściwie nimi pokieruję, mogą mi bardzo pomóc przeżyć to życie tak, by być szczęśliwszą niż dotychczas. A o to mi chodziło 🙂 (luty 2018)
Marta, 34 lata
Na warsztatach było dużo zadań zmuszających do myślenia o wielu zagadnieniach i aspektach, nad którymi zwykle się człowiek nie zastanawia. Dzięki temu można było dowiedzieć się czegoś o sobie, a przede wszystkim zrozumieć, że ile ludzi tyle odczuć, poglądów, opinii, wrażeń itd. Była to bezpieczna i przyjazna przestrzeń do lepszego poznania siebie, innych i istoty relacji międzyludzkich. Entuzjazm, ciepło i mądrość Izy były niezwykle cenne. Chyba największym zyskiem z warsztatów było dla mnie poszerzenie myślenia o punkt widzenia innych i uwzględnianie potencjalnego rozumowania drugiej strony oraz utwierdzenie się w przekonaniu, że trzeba i warto rozmawiać nawet o rzeczach trudnych, bo tylko w ten sposób możemy się dogadać z drugą osobą i uniknąć niedopowiedzeń/nieporozumień. (luty 2018)
Marzena, 38 lat
Warsztaty dla wkurzonych własną samotnością były dla mnie bardzo ciekawym doświadczeniem. Z jednej strony bardzo cenna była dla mnie teoria. Z racji tego, że zajęcia dotyczyły różnych aspektów zawsze „wyłapywałam” coś dla siebie, coś z czego wcześniej nie zdawałam sobie sprawy albo coś co skłaniało mnie do refleksji. A z drugiej strony miło było poznać osoby, które mają podobne doświadczenia i posłuchać ich przemyśleń i pomysłów na rozwiązanie podobnych problemów. Bardzo ważne były dla mnie również opinie zwrotne innych uczestników. Podobała mi się też delikatność w sposobie prowadzenia zajęć. Myślę, że proces zmiany został zapoczątkowany. Polecam warsztaty wszystkim osobom które chcą się rozwijać i dowiedzieć się czegoś więcej o sobie. (luty 2018)
Justyna, 36 lat
Na warsztatach Izy pierwszy raz spojrzałam wgłąb siebie. Pozwoliły mi one na zrozumienie, że w życiu nie tylko ważne są nasze czyny ale i emocje, na fali których pewne działania podejmujemy. Warsztaty Izy pozwalają przyjrzeć się tym emocjom i spojrzeć na siebie w zupełnie inny sposób. Interaktywność warsztatów i forma grupowa pozwala na wzajemna wymianę doświadczeń i na spędzenie czasu w milej atmosferze. Wielu z nas wyczekiwało przez cały tydzień dnia warsztatów, a kontakt miedzy sobą utrzymujemy do dziś 🙂 (luty 2018)
Ewa, 42 lata
Do wzięcia udziału w warsztatach zachęciła mnie perspektywa poznania nowych ludzi, przy czym miałam nadzieję na zawarcie znajomości, które nie będą powierzchowne i krótkotrwałe. Rzeczywiście się to udało i niektóre relacje przeniosły się poza warsztatową salę spotkań. Tematy spotkań grupy, czy poszczególne zadania były dla mnie czasem bardzo trudne. Iza jest jednak osobą tak bardzo ciepłą, rozumiejącą i delikatną wobec innych, że ułatwiało mi to przejście również przez te trudniejsze momenty. Warsztaty się skończyły, ale nawiązane relacje żyją już własnym życiem. W moim życiu dokonała się zmiana absolutnie zaskakująca i jak najbardziej realna. Warto spróbować. 🙂 (październik 2017)
Małgosia, 39 lat
Udział w warsztatach pozwolił mi spojrzeć na siebie z innej, znacznie szerszej perspektywy. Poruszane tematy nie zawsze były dla mnie łatwe. Czasami nie wiedziałam co powiedzieć, czasami docierało do mnie, że nigdy nie myślałam o kwestiach, o których rozmawiamy, ale dzięki Izie, która w bardzo kompetentny sposób prowadzi Grupę, rozpoczął się długi proces zmiany.
Warsztaty dały mi możliwość poznania kilku fantastycznych, bardzo mądrych i dojrzałych osób, które chętnie dzieliły się swoimi przemyśleniami i doświadczeniami. Cotygodniowe spotkania dobiegły końca, ale znajomości wyszły poza warsztaty i piszą już własną historię. (październik 2017)
Julia, 35 lat
Warsztaty w moim oczekiwaniu miałyby być miejscem spotkania samotnych osób, które będą pracowały wspólnie nad umiejętnościami interpersonalnymi. Po pierwszym spotkaniu było wiadomo, że będzie trudniej, bo będzie to praca z własnym wnętrzem, ćwiczenia i zadania związane z pokonywaniem w sobie lęków przed bliskością, wczuwanie się w swoje potrzeby i uczucia. Iza świetnie prowadzi spotkania są bardzo bogate w treści, materiały i to wszystko w atmosferze wesołości, zrozumienia i akceptacji. Po trzygodzinnym spotkaniu wychodziłam w dobrym nastroju, podniesiona na duchu i roześmiana! Spotkałam niesamowitych ludzi i miałam okazje poznać ich naprawdę. Dowiedziałam się, co myślą mężczyźni, że nie gryzą:))), i jak mnie postrzegają. (październik 2017)
Marta, 39 lat
Uczestniczyłam i widzę zmiany, na poziomach których nie byłam jeszcze świadoma. Sposób pracy, który proponuje Iza jest niezwykle owocny i budujący. Warsztaty są świetnie prowadzone z wyczuciem, elastycznie, ale stanowczo i konsekwentnie. Konkretne zadania do pracy nad sobą pozwalają na wgląd w siebie, a grupa jest bezpiecznym miejscem, gdzie można nie tylko widzieć siebie, ale też spojrzeć na innych z ciekawością. Nie jesteśmy osamotnieni w swoich poszukiwaniach. Inni są niezbędni, aby skonfrontować się ze sobą i zmienić swoje myślenie, a także 'posmakować wzajemnych relacji’. Powodzenia dla wszystkich odważnych 🙂 Ja w każdym razie polecam! v
Mariusz, 31 lat
Warsztaty były dla mnie świetną okazją do spojrzenia na innych oraz na siebie w dużo głębszy i szczerszy sposób, niż zazwyczaj to w życiu robiłem. Omawiane tematy i prowadzone ćwiczenia dają bardzo szeroką perspektywę i myślę, że każdy może z nich bardzo wiele wynieść. Będę miło wspominał wszystkie spotkania, które były nie tylko teorią, ale również źródłem praktycznych zmian. Izę prowadzi zajęcia w taki sposób, że nawet trudna praca nad sobą była często odpoczynkiem i dobrą zabawą. Zachęcam do udziału każdego, kto chce po kilku miesiącach zauważyć, że życie jakoś samo z siebie stało się trochę piękniejsze 🙂 (październik 2017)
Karol, 33 lata
Uczestnictwo w tych warsztatach pozwoliło mi lepiej poznać i zrozumieć siebie. Czas ten był bardzo cenny. Dynamika i fachowość prowadzenia zajęć przez Izę pomogły mi opanowywać lęk przed poznaniem nowych osób. Dziś lęk staram się zamienić na ciekawość. (czerwiec 2017)
Marta, 28 lat
„Grupa dla poszukujących” to jedna z lepszych rzeczy jaka spotkała mnie w życiu. Podczas spotkań doświadczyłam wiele zrozumienia i wsparcia ze strony Izy oraz całej grupy. Dzięki grupie na nowo zaczęłam wierzyć w siebie i swoją siłę! Odkryłam swoją kobiecość i uwierzyłam, że mnie również może spotkać wymarzona miłość. Być może czeka tuż za rogiem? 🙂 Teraz jestem spokojna, przestałam panikować na widok mężczyzn i czuję się świetnie w swoim własnym towarzystwie. Wreszcie z radością czekam na to, co przede mną. (czerwiec 2017)
Michał, 32 lata
Spotkania w grupie ludzi, z którymi dzieli się wspólne problemy, to wbrew pozorom bardzo wzmacniające doświadczenie oraz nierzadko dobra zabawa. Przyjacielski sposób prowadzenia zajęć sprzyja budowaniu więzi zarówno z osobą prowadzącą jak i z innymi uczestnikami spotkań. Zawiązana w ten sposób wspólnota może dodawać sił do poznawania nowych osób na zewnątrz grupy, a w razie ewentualnych niepowodzeń być bezpiecznym miejscem, w którym razem analizuje się co i dlaczego poszło nie tak. (czerwiec 2017)
Asia, 39 lat
Iza to miła i sympatyczna osoba, która dzięki swej serdeczności wprowadza ciepłą i życzliwą atmosferę na warsztatach. Spotkania są prowadzone z wyczuciem, bez nacisków i tak by każdy czuł się na nich swobodnie i dobrze. Prowadzone przez Izę warsztaty pozwoliły mi bardziej otworzyć się na ludzi oraz poznać i zaakceptować trochę bardziej siebie. Mam nadzieję, iż w miarę stosowania się do wytycznych osiągnę zamierzony cel jakim jest otwarcie się na ludzi, zwiększenie grona przyjaciół a może i poznanie jakiegoś mężczyzny bliżej. (czerwiec 2017)
Michał, 36 lat
Kurs był dal mnie bardzo ciekawym i cennym doświadczeniem. Bardzo dużo zyskałem. Najbardziej cenię sobie wymianę doświadczeń i informacje zwrotne od innych uczestników; dobrze zobaczyć, jak myśli 'druga strona’. Fajne były też wspólnie wykonywane zadania „w terenie”. (czerwiec 2017)
Ania, 43 lata
Na warsztaty w ramach „rozwojowej grupy osób poszukujących ..” do Izy trafiłam w trudnym dla mnie czasie, w którym totalnie załamana i pogubiona poszukiwałam wsparcia oraz chciałam zrozumieć dlaczego wchodzę w destrukcyjne relacje.
Nigdy wcześniej nie uczestniczyłam w żadnej grupie wsparcia – sposób w jaki Iza prowadziła zajęcia bardzo mi się podobał. Jej delikatna kobieca natura oraz empatyczna umiejętność przejęcia sposobu myślenia o sobie przez uczestników warsztatów bardzo sobie cenię. Opracowany przez Izę projekt zajęć, to interesująca przygoda w głąb siebie, w głąb własnych emocji.
Zajęcia w grupie pozwoliły mi poznać siebie, zrozumieć, że mogę być szczęśliwa. Uczę się być asertywna w relacjach z innymi tak, aby nie ranić innych. Przerabiane tematy, pomogły mi w okazywaniu emocji .
Zajęcia w grupie były za każdym razem nowym, inspirującym do działania doświadczeniem.
Zajęcia grupowe, które przerabialiśmy w ramach tzw. prac domowych, czy na zajęciach w grupie, pomogły mi w nawiązywaniu kontaktów i budowaniu relacji z innymi. Dzięki uczestniczeniu w grupie poznałam bardzo wartościowych, interesujących ludzi. (czerwiec 2017)
Ola, 31 lat
Grupa prowadzona w przyjaznej i luźnej atmosferze, a same zajęcia i prace domowe bardzo różnorodne, ciekawe i rozwijające. Iza fantastycznie przewodzi grupie, delikatnie i jednocześnie stanowczo, a w tym wszystkim czuje się, że jest jedną z nas. W bezpiecznej atmosferze można poczuć wreszcie kontakt z samym sobą i radość z bycia częścią grupy. (czerwiec 2017)
Beata
Już od pierwszych zajęć zorientowałam się, że dobrze trafiłam. Zajęcia umożliwiają zdobycie wiedzy i umiejętności, które poprzez aktywne uczestnictwo i pracę własną otwierają perspektywy do lepszego poznania siebie w interakcji i relacji z innymi oraz czerpania satysfakcji z kontaktu z drugim człowiekiem.
Warsztaty to połączenie odpowiedniej dawki teorii z praktycznym działaniem. Każde spotkanie dostarcza dużą porcję wiedzy, która zastosowana w wykonywanych przez uczestników zadaniach, pozwala odkrywać samego siebie, być bardziej świadomym swojego stylu życia, wydobywa mocne strony, a co najważniejsze uczy otwartości na inicjowanie i budowanie relacji interpersonalnych.
Iza jest bardzo ciepłą osobą, wprowadza bezpieczną atmosferę. Prowadzi zajęcia z dużym zaangażowaniem i profesjonalizmem. Jej przygotowanie do zajęć i przemyślane scenariusze warsztatów widać w sposobie ich prowadzenia.
Dodatkową wartością kursu jest, że osoby z grupy stanowią szczególne wsparcie, z którymi nie tylko wykonuje się przekazywane przez Izę zadania, ale po prostu można się zaprzyjaźnić.
Dla mnie każde zajęcia były bardzo wartościowym i inspirującym doświadczeniem, motywującym do wdrażania w życie zdobytej podczas kolejnych spotkań wiedzy oraz uczenia się umiejętności interpersonalnych poprzez wykonywanie prac domowych, dużo nauczyłam się o sobie i budowaniu wartościowych relacji, odkryłam swoje kobiece piękno.
Uważam, że kurs jest przeznaczony dla wszystkich, którzy pragną nie czuć się samotnym wśród ludzi oraz uczyć się otwartości na kontakty z innymi, a także chcą aktywnie pracować nad zmianą lub poprawą swojego funkcjonowania społecznego. (czerwiec 2017)